Składniki:
-dwie
szklanki mąki pszennej
-dwa
jajka
-mniej
więcej szklanka wody
-ćwierć
łyżeczki soli
-ćwierć
łyżeczki proszku do pieczenia
-5
dojrzałych bananów
-słodki
sok albo cynamon i cukier
-olej
do smażenia - około pół szklanki
Myję więc
jajka w gorącej wodzie, następnie rozbijam je i oddzielam żółtka
od białek. Do białek dodaję szczyptę soli i ubijam
mikserem na pianę. Do drugiej miski wrzucam mąkę, żółtka,
sól, proszek do pieczenia i dolewam wody, i miksuję to
wszystko ma jedwabistą masę - wody dodaję tyle, by otrzymać
masę o gęstości gęstej śmietany. Trzy banany obieram i
kroję na plasterki, następnie zaś rozgniatam niezbyt dokładnie
widelcem, tak by stanowiły masę, ale z wyczuwalnymi
grudkami. Tak rozgniecione banany, ubite białka i masę
mieszam razem ze sobą. Na patelni rozgrzewam olej i smażę
placuszki - jeden placuszek to około łyżka masy. Placuszki
są gotowe, gdy przepięknie rumiane z obu stron. Dwa pozostałe
banany kroję na plasterki i dekoruję nimi placuszki, które
też można posypać cukrem pudrem, cynamonem lub polać
sokiem.